BIEGUNKA U DZIECI – JAK LECZYĆ I JAK UNIKNĄĆ ODWODNIENIA

Biegunka u dzieci jest jednym z najczęściej spotykanych chorób u małych dzieci. My, mimo iż Nadia ma dopiero dwa latka walczymy z nią po raz kolejny, więc w tym temacie mamy już dużo doświadczenia. Zawsze udawaliśmy się do lekarza, tym razem radzimy sobie sami.

JAK ROZPOZNAĆ BIEGUNKĘ U DZIECKA

Niemowlęta karmione piersią robią kupę bardzo często. Niektórym małym dzieciom też się to zdarza. O biegunce możemy mówić, wtedy gdy dziecko wypróżnia się dwa, trzy razy częściej niż zwykle. Sama konsystencja jest wodnista, często ma inny zapach i kolor. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje biegunkę jako oddanie 3 lub więcej luźnych lub wodnistych stolców na dzień, bądź oddanie choć jednego stolca zawierającego śluz, krew lub ropę. Biegunce często towarzyszą bóle brzucha, nudności, gorączka i wymioty.

BIEGUNKA U DZIECI – PRZYCZYNY

Przyczyn biegunki u dziecka może być wiele, do głównych jednak należą:

  • biegunka często towarzyszy infekcjom wirusowym i bakteryjnym
  • rotawirusy
  • zatrucia
  • stres, nerwy i inne stany psychiczne
  • antybiotykoterapia
  • bolesne ząbkowanie
  • źle dopasowana dieta

U nas biegunka zazwyczaj łączy się z wychodzeniem nowych zębów. Jednak zdarza się również, że w ten sposób Nadia reaguje na krowie mleko.

BIEGUNKA LECZYMY W DOMU CZY IDZIEMY DO LEKARZA?

Zasada jest bardzo prosta im mniejsze dziecko tym szybciej umawiamy się na wizytę w przychodni. Tutaj nie ma reguły. Liczy się ogólny stan naszego dziecka, jednak jeśli cokolwiek nas niepokoi lepiej udać się do specjalisty.

Większość biegunek jesteśmy w stanie rozpoznać i leczyć samodzielnie. Jednak zdarzają się takie przypadki, które prowadzą do odwodnienia organizmu, a nawet do śmierci.

Nie wolno lekceważyć sytuacji, w których:

  • biegunka zawiera krew,
  • występują duże boleści brzucha
  • wymioty trwają ponad dobę
  • dziecko nie chce spożyć żadnego napoju, odmawia przyjmowania płynów kilka godzin
  • dziecko zachowuje się dziwnie, nie reaguje na słowa,jest markotne lub nadzwyczaj pobudzone
  • gdy dziecko okazuje oznaki odwodnienia – o odwodnieniu pisałam tutaj
  • jeżeli po kilku dniach biegunka nie mija również trzeba udać się do lekarza

doktor mama

JAK LECZYĆ BIEGUNKĘ W DOMU

Podawać dużo płynów – by uniknąć odwodnienia. Podawanie dużej ilości napojów to główna zasada leczenia biegunki. Unikamy jednak soków i krowiego mleka. Można spokojnie podawać czystą wodę mineralną, wodę z glukozą, kompot z rozgotowanych jabłek, rozwodnioną herbatkę czy domowej roboty kisiel z jagód. Nie podajemy jednak płynów moczopędnych, żadnej żurawiny a przy biegunce u dorosłych unikamy piwa. Podawane posiłki powinny mieć temperaturę pokojową, za ciepłe i za zimne mogą dodatkowo podrażnić żołądek naszej pociechy.

Dziecko musi normalnie jeść. Nie głodzimy malucha, wręcz staramy się by jadł mało a często. Tutaj doskonale sprawdza się dieta lekkostrawna. Najlepiej unikać dań wysokotłuszczowych i ostrych przypraw. Warto podawać produkty, które pomogą związać stolec. Ryż, gotowana marchew, czarne jagody i jabłka to główni przeciwnicy w walce z rozwolnieniem. Dora na obiadek będzie marchwianka z ryżem, łagodna zupka pomidorowa czy ryż z zapiekanym jabłkiem. Dla łasuchów zawsze można podać pieczone jabłka z małą ilością cukru i cynamonu. Nie zaszkodzi również kostka gorzkiej czekolady. Oczywiście niemowlaki karmione piersią, nie zmieniają w żaden sposób swojej diety. Co najwyżej mamusia może spożywać więcej marchewki, ryżu czy jabłek.

Leki. Jeżeli nie konsultujesz się z lekarzem, lepiej unikać leków wstrzymujących biegunkę.  W końcu nie chcemy doprowadzić do zatwardzenia. Dzieciom nie podajemy również węgla. Spokojnie można podać dziecku probiotyk, który bez recepty można zakupić w aptece, który odbuduje florę bakteryjną jelit. W niektórych przypadkach jeli występuje ostra biegunka warto zaopatrzyć się w preparaty uzupełniające straty elektrolitów w organizmie, przykładowo Orsalit czy Gastrolit – dostępny na receptę.

My leczymy się sami już trzeci dzień i widać zauważalne efekty. Wydaje mi się, że widzę również jedną ładnie schodzącą dolną piateczkę. Jednak Duśka z radością odmawia otworzenia buzi.