MATA BEBO – CZY DZIECI POLUBIĄ MAŁEGO ROBOTA?

MATA interaktywna BEBO

MATA BEBO – KIM JEST WŁAŚCIWIE TEN MAŁY STWOREK

Czy wiesz, kim jest BeBo? Jeśli masz dziecko poniżej drugiego roku życia jestem przekonana, że to imię jest Ci, choć odrobinę znane. BeBo to mały śpiewający robocik, który może zostać najlepszym przyjacielem Twojej pociechy, a może również Twoim, kto wie?

 

Nasza rodzina z Bebo zna się już od pewnego czasu. Spotykaliśmy go często u znajomych i rodziny, w domach, w których mieszkały małe dzieci. Nasze maluchy zawsze chętnie się z nim bawiły. Od niedawna Bebo zamieszkał również i pod naszym dachem.

 

mata bebo

CZY DZIECI POLUBIĄ BEBO?

Od zeszłego tygodnia, testujemy interaktywną matę Bebo, marki Fisher Price. Zabawka jest przeznaczona dla dzieci w wieku 9-36 miesięcy, jest to jednak wiek umowny. Spokojnie mogą się nią bawić młodsze, jak i starsze pociechy. Zarówno te siedzące, pełzające czy już chodzące maluchy znajdą w niej coś interesującego. Sama mata jest mięciutka, a w trakcie zabawy podświetla się różnymi kolorami.

 

Dzieci polubiły ją od razu. Nawet Nadia, moja pięciolatka, podrygiwała do skocznych melodii i tańczyła z bratem. Ciekawe zabawy, alfabet i cyfry szybko wzbudziły i jej zainteresowanie. Mata BeBo jest o tyle atrakcyjna – zarówno dla nas, jak i dla maluchów, że dzieci mogą się nią bawić razem. Bez niepotrzebnej złości i wyrywania sobie zabawki.

 

zabawka interaktywna bebo

robocik bebo mata bebo

Nasz przyjaciel BeBo ma dwa tryby – naukę i zabawę. W pierwszym z nich dziecko nauczy się rozróżniać kolory i kształty, posłucha alfabetu oraz pozna cyferki. Druga funkcja zmobilizuje pociechę do ruchu poprzez przemieszczanie się na macie, a także do tańca.

Wbudowane czujniki ruchu reagują na aktywność dziecka, a BeBo nagradza malucha piosenkami za poprawne wykonywanie zadań. Bebo wykonany jest z plastiku, a jego charakterystyczne tęczowe uszy są z materiału. Po dotknięciu robota, mata również zaczyna grać i zachęcać do wspólnej zabawy.

 

Same melodie są przyjemne dla ucha – nawet matczynego, wyczulonego na wszystkie grające zabawki. Zresztą jest możliwość regulacji dźwięku i po prostu przyciszenia BeBo. Piosenki wpadają w ucho i dzieci szybko się ich uczą, śpiewając razem z małym robotem. Alfabet czy liczenie do 10ciu potrafią w ten sposób opanować w kilka godzin.

 

Ze względów technicznych warto zwrócić uwagę, że spód maty jest szary i antypoślizgowy, więc nie rzucają się w oczy wszelkiego rodzaju zabrudzenia. Niestety sama mata jest nieduża, moim zdaniem powinna mieć większą powierzchnię. Jest stosunkowo lekka, dziecko bez trudu samo przeniesie ją z miejsca na miejsce. Po skończonej zabawie można ją złożyć i łatwo schować.

 

Mata kosztuje w granicach 150 zł (na Ceneo dostępna już od 122zł). Cena nie jest, więc wygórowana, jak na zabawkę o tak wielu ciekawych funkcjach, dających maluchowi wiele możliwości rozwoju. Jednak jest to spory wydatek dla domowego budżetu.

Bebo możemy spotkać również w innych produktach Fisher Price – w postaci przytulanki, autka czy robota, który zamienia słowa wypowiedziane przez malucha w piosenkę.

CZY WARTO KUPIĆ MATĘ BEBO?

Podsumowując – samą zabawkę oceniam bardzo dobrze. Zarówno mi, jak i maluchom mata Bebo po prostu się podoba – bierzemy tutaj pod uwagę atuty wizualne i funkcjonalne. Wysoka jakość wykonania zabawki gwarantuje, że gdy Maksio z niej wyrośnie, będą się nią bawić kolejne dzieci.

Na dzień dziecka planujemy powiększyć naszą rodzinę o dużego robota BeBo. Wiem, że synek będzie nim zachwycony.

 

Za możliwość przetestowania zabawki dziękujemy serwisowi Baby Online. #BabyonlineRT #BRTBeBo

 

 

mata bebo

MATA INTERAKTYWNA BEBO – MOJA OCENA

  • WYGLĄD
    10
  • JAKOŚĆ
    8
  • CENA
    6
  • UŻYTECZNOŚĆ
    8
The Good

Możliwość regulacji dźwięku

Kolorowe światełka

Czujniki ruchu, które reagują na działanie malucha

Duża ilość melodii i piosenek

Walory edukacyjne

The Bad

Mały rozmiar maty

Dość wysoka cena

0
810