Aplikacje na telefon – bez nich ani rusz

Kto mnie zna wie, że jestem wielką gadżeciarą. Nie rozstaje się z telefonem, tabletem, internetem, a w domu mój komputer jest gotowy w każdej chwili do akcji, szczególnie w pięciuminutówkach, kiedy Mała zainteresowana jest czymkolwiek innym niż swoją mamą. Dlatego też na moim sprzęcie telefonicznym królują wszystkie aplikacje (apki ;)), których w danej chwili mogę potrzebować.

Aplikacji, używam zarówno w życiu prywatnym, jak i przede wszystkim przydatne są w pracy i blogowaniu.

Dzisiaj przygotowałam Wam listę przydatnych i użytecznych aplikacji na telefon, których sama używam. Moje ” Apki” zazwyczaj synchronizują się z innymi urządzeniami, tak by były dostępne wszędzie czy to na tablecie, czy na laptopie i za to je właśnie kocham, miłością szczerą choć nie zawsze odwzajemnoną 😉

Organizacja czasu, zadań i notatek

Tutaj staram sie ograniczyć do niezbędnego minimum, mimo to liczba aplikacji już dość znacznie sie rozrosła.

DigiCal

Mój ulubiony kalendarz, synchronizuje mi wszystkie konta – facebook, google i ukazuje w najmilszej dla oka formie. Ma super przejrzysty widget i chyba to jedna z jego cech, która najbardziej mnie zadowala. Ciekawe jest również przypisanie koloru do danego zaplanowanego wydarzenia. Oczywiście ma równiez podstawowe przypomnienia, do ustawionych terminów i wszystkie inne cechy wbudowanych w system podstawowych aplikacji tego typu.

Mój kalendarz

Co dwa kalendarze to nie jeden, prawda? Jednak ten  jest moim kalendarzem do spraw kobiecych. To on przelicza mi dni płodne, niepłodne i przypomina by się zabezpieczyć przed krwawą Mery ;). Do danych dni pozwala wprowadzić dodatkowe notatki, takie jak np. złe samopoczucie, wzmożony apetyt czy wahania wagi. Ma również tryb ciąży – póki co jednak podczas rocznego korzystania nie miałam okazji skorzystać.

Evernote

Na temat tej aplikacji możnaby napisać osobnego posta. Dla mnie idealny do sporządzania wszelkiego rodzaju notatek i gromadzenia danych, wycinków z sieci, zdjęć, nagrań głosowych, list rzeczy do zrobienia i wszystkiego innego co tylko można by chcieć. Program ma również swoją wersje na IOS, komputer stacjonarny, wersje przeglądarkową i Windows Mobile. Wszystko się razem pięknie synchronizuje. Niezależnie więc od miejsca wszystko co istotne masz przy sobie – dla mnie to najważniejsze.

SpringPad

Tak jak Evernote – to wielki bazgrolnik i zapisywanie ważnych i mniej istotnych rzeczy, tak Springpad jest jego odpowiednikiem moich inspiracji, pomysłów i ciekawych linków – dzięki niemu właśnie powstają favoritki. Ciekawa i przejrzysta, kolorowa szata graficzna, inspiruje i motywuje mnie do działania. Bardzo dużo funkcji udostępnionych przez autorów aplikacji – ułatwia życie i pracę. Dostępna jest również wersja przeglądarkowa.

Feedly – czytnik źródeł RSS

To dla mnie agregator kanałów RSS – czyli można rzecz czytnik najnowszych treści na blogach. Dzięki niemu robie szybki przegląd, co dzieje się u większości moich blogowych koleżanek i kolegów w sieci. Jedną z ważnych udogodnień jest możliwość kategoryzacji poszczególnych źródeł – według np. tematyki czy też własnego widzimi się. Można wtedy zależnie od czasu – przejrzeć tylko to co jest oznaczone np. etykietą przeczytaj. Użytkownik ma również możliwość zachowania treści na później i powrotu do ciekawego artykułu. Posiada również wersję na inne systemy. Po zamknieciu Google Readera – dla mnie niezastąpiony.

Aplikacje do obróbki zdjęć

Do obróbki zdjęć na chwilę obecną używam PicLab, PicsArt oraz Pixlr Express. Pic Lab ułatwia dodawanie i nakładanie ciekawych tekstów do zrobionych zdjęć, PicsArt służy mi głównie do montowania kolaży a ostatni z nich do dodawania filtrów i ciekawych efektów wizualnych. Każdy z nich przydaje mi sie na codzień i nie znalazłam jeszcze innego darmowego programu który posiadałby wszystkie te możliwości w jednej aplikacji.

Track ID

Niepasująca do innych kategorii ale dla mnie niezastąpiona. Aplikacja służąca do rozpoznawania tytułu i wykonawcy piosenek. Ja osobiście najczęściej słucham radia w samochodzie jadąc do pracy. Często, gdy słyszę ciekawy utwór tak długo chodzi mi po głowie, że musze go usłyszeć drugi raz. Wtedy ta apka bardzo się przydaje. Rozpoznaje utwór i zapisuje go w historii wyszukiwania. Dzięki czemu jestem w stanie odnaleźć utwór po powrocie do domu. Super sprawa.

Aplikacje społecznościowe

Głównie ze wzgledu na blogowanie, ale nie tylko używam wielu aplikacji do obsługi kont społecznościowych. Należy do nich systemowa aplikacja Facebook, Menadżer stron na Facebook, Google Plus, Instagram oraz Pinterest. Tutaj nie bedę opisywać poszczególnych z nich bo zapewne każdy je zna i sam z nich korzysta.

Z aplikacji z których korzystam jeszcze na codzień a nie zostały wymienione to – Analitycs i WordPress. W pierwszym sprawdzam statystyki odwiedzin swojego bloga, w drugim mam możliwość dodawania nowych postów.

Jestem ciekawa jakich aplikacji Wy używacie, możecie polecić coś ciekawego?

Wszystkie powyższe aplikacje są dostępne bezplatnie w Google Play. 

Wszystkie zdjęcia zostały zrobione telefonem Sony Xperia™ Z1 – www.Xperia.nadotyk.pl