Wśród tegorocznych nowości na naszej półce pojawiły się Wierszyki dla Weroniki. Książka zawiera aż 15 opowieści. Wszystkie historyjki są rymowane, szybko wpadają Nadii w ucho i łatwiej jest je zapamiętać. Mają nieszablonową fabułę, ciekawą treść i zakończone są morałem. Kilka z nich zaskoczyło mnie na prawdę miło.
Treść jest pełna humoru i komizmu sytuacyjnego. Lis zakochany w przepiórce, który przeszedł na wegetarianizm. „Świnia, szczyt odwagi co sto kilo ma nadwagi”, która wygrała tytuł Miss Zwierząt. Koza, która musi odwiedzić logopedę, czy Jeż z własnym fankubem to tylko niektóre z niesamowitych postaci mieszkających w książce. Każda z nich zaskakuje i ma do przekazania jakąś puentę.
Jak to zwykle w książkach dla najmłodszych bywa, nie można pominąć strony graficznej. W tym przypadku wiersze ilustrowała Anna Smok – Drewniak i trzeba przyznać, że jej rysunki są ciekawe i urocze. Kolorowe, ale nierażące oczu. Nieprzesłodzone, ani za bardzo realistyczne – zrozumiałe dla dzieci i przyjemne dla dorosłych.
Lekturę z przyjemnością polecam i małym, i większym dzieciom, umili ona zapewne niejeden wieczór, a niektóre z historii na zawsze zostaną w pamięci, by długo wywoływać uśmiech na naszych twarzach.
Wpis powstał we współpracy z Oficyną Wydawniczą Impuls