Jaki materac wybrać dla dziecka do dziecięcego łóżeczka lub łóżka? Odpowiadając na to pytanie dobrze się zastanów. Jest to jeden z najważniejszych elementów pokoju Twojej pociechy. To właśnie na nim dziecko spędza nawet 10-14 godzin dziennie!
O zdrowie dziecka dbasz od momentu, w którym dowiedziałaś się o jego istnieniu. Nic, więc dziwnego, że kiedy przychodzi na świat, chcesz zrobić wszystko, by twój maluch rozwijał się prawidłowo i żył w zdrowym środowisku.
Jako mama mogę odpuścić wiele rzeczy, ale kwestią na punkcie, której mam prawdziwego bzika są dobre, wygodne i bezpieczne materace dla moich dzieci. Wiem, że mogłam zaoszczędzić na łóżeczku czy przewijaku, nawet na ilości ubranek i zabawek, ale Nadia i Maks od pierwszych dni życia musieli spać komfortowo i na dobrej jakości materacach. Nie oszukujmy się, zdrowy i spokojny sen jest podstawą do prawidłowego rozwoju dziecka.
Oczywiście zanim dokonałam wyboru naczytałam się dziesiątek artykułów napisanych przez specjalistów: pediatrów, rehabilitantów czy przez inne mamy, które również miały swoje uwagi i doświadczenia. Wiedziałam, że są materace kokosowe, piankowe, lateksowe, bonelowe. Każdy z nich miał swoje wady i zalety, a opinie mam były skrajnie różne. Okazuje się, że większość tematów związanych z materacami – jak strefy twardości, ilość warstw itd. to mity! I kiedy myślałam, że cokolwiek bym nie zdecydowała, wybór będzie dobry w zaledwie 50%, dlaczego? Przyjrzyjmy się bliżej oferowanym na rynku materacom.
Porównanie materacy dla dzieci
Materac gryka-pianka-kokos
To był materac, który był najpopularniejszy ponad 5 lat temu. Wszyscy zachwalali go, jako najzdrowsze połączenie dla małego kręgosłupa. Sprzedawcy przekrzykiwali się z ilością pochwał, a i w internecie dużo dobrego można było o nim wtedy przeczytać. Jednak nie wiem czy wiesz, ale w tym materacu po jakimś czasie od produkcji pojawiają się w środku robaki, które potrafią pokąsać dzieci. Także, jeśli nadal myślisz o zakupie tego materaca, to szczerze nie polecam. Choć może będziesz jedną z niewielu mam, którym nowi lokatorzy zupełnie nie przeszkadzają. O zaletach tego materaca nie będę pisać, bo to, co można znaleźć w środku przekreśla cały materac już na starcie. Jeśli nie wierzycie zerknijcie na post Marysi z bloga Oczekując, na końcu znajdziecie filmik z tymi właśnie robakami, coś paskudnego! – klik
Materac bonelowy
Materac bonelowy to nic innego, jak standardowy materac oparty na konstrukcji sprężyn bonelowych. Te materace cieszą się bardzo dużą popularnością ze względu na niską cenę. Jednak jakość pozostawia wiele do życzenia. Jest mało elastyczny, a przede wszystkim mało komfortowy i na pewno nie jest dobrym rozwiązaniem do dziecięcego łóżeczka.
Materac lateksowy
Materace lateksowe są idealne dla alergików i bardzo zdrowe dla kręgosłupa. Trzeba pamiętać tylko o jednym, że niestety lateks lateksowi nie jest równy. Nie widziałam jeszcze materaca wyprodukowanego ze 100% lateksu naturalnego. Producenci tną koszty mieszając zawartość materaca z lateksem syntetyczny, który niestety nie ma aż tak dobrych opinii. Lateks kojarzy się również ze sztucznością i zapachem gumy, nie jest również odporny na działanie pleśni. Ze względów na dobrą izolację cieplną nie są polecane dla osób, które się nadmiernie pocą. Te ostatnie wady lateksu zdyskwalifikowały go w moich oczach. Niestety moje maluchy mają niedobór witaminy D, co objawia się dużą potliwością, szczególnie w nocy.
Materace piankowe
Na rynku mamy do wyboru materace z przeróżnymi rodzajami pianki, zaczynając od najtańszych -wykonanych z pianki poliuretanowej, przez wysokoelastyczne, termoelastyczne czy ekologiczne -wykonane w oparciu o oleje roślinne. Kryterium wyboru na pewno w dużej mierze ogranicza cena. Jednak tak, jak pisałam materac to nie ubranka, czy zabawki, a inwestycja w zdrowy kręgosłup. Nasz wybór padł właśnie na materac piankowy, wybraliśmy jeden z najlepszych materacy na rynku.
JAKI MATERAC WYBRAĆ DLA DZIECKA?
Materac idealny dla nas pod każdym względem
Teraz, kiedy moje dzieci są już większe, wiem, co mogę polecić z czystym sumieniem. Słyszałaś o materacach PlantPur? Nie? No to się zdziwisz! 😉
Wyobraź sobie roślinny materac termoelastyczny, wolny od toksyn, produkowany w zgodzie z naturą, z myślą o środowisku, a przede wszystkim odpowiadający na potrzeby dziecięcych organizmów. Materace PlantPur tworzone są z surowców naturalnych i olejów roślinnych. Zaprojektowane i stworzone tak, by dbać o kręgosłup dziecka podczas snu (a wiemy też, jak maluchy lubią się wiercić!). Cała idea materaca została opakowana i zabezpieczona pokrowcem antyalergicznym, łatwym do czyszczenia, przyjaznym dla delikatnej skóry dziecka. Firma może pochwalić się wieloma certyfikatami i atestami – a ja, zwyczajna mama dwójki dzieci, mogę dać swoje słowo – nie znam lepszych!
A teraz znowu Cię zaskoczę! 🙂 Pokrowiec dla niemowląt został nasączony wyciągiem z aloesu, aby zapobiegać rozwojowi roztoczy, grzybów i bakterii na powierzchni materaca. Jest hipoalergiczny i nie podrażnia skóry dziecka – nawet w upalne dni!
To jeszcze nie wszystko… Materace PlantPur są dwuelementowe. Mają zdejmowany top, który można bez problemu wyprać i dokładnie wyczyścić. Odpieluchowywanie dziecka, jelitówka od zawsze zostawiały trwałe ślady na naszych materacach, jeśli nie były zabezpieczone folią lub ceratą. Teraz nie jest to już konieczne.
To wszystko brzmi jak slogan reklamowy, tylko, że ja opisuje właściwe same najważniejsze funkcjonalności wybranego przez nas materaca. Wiem, że w tej chwili może przychodzić Ci, co najmniej kilka pytań do głowy. Myślę, że na większość pytań i wątpliwości znajdziesz odpowiedź tutaj: [https://plantpur.pl/pl/pytania].
Jaki materac wybrać dla dziecka, na co zwrócić szczególną uwagę?
Szukając produktu idealnego dla malucha, zależy Ci na tym, aby:
- materac był przede wszystkim wygodny i zdrowy dla kręgosłupa dziecka,
- łatwy w czyszczeniu,
- nie uczulał malucha i nie przyciągał kurzu i roztoczy,
- nie zawierał toksycznych substancji i był przyjazny środowisku.
Wszystko to znalazłam właśnie w PlantPur. Mało tego, oferta producenta jest tak skomponowana, żeby produkowane materace rosły razem z dziećmi! Przy drugim łóżeczku możesz nawet zrezygnować ze stelaża czy łóżka, a sam materac położyć na podłodze. Możesz, więc zapewnić zdrowy sen dziecku na każdym etapie rozwoju. No i muszę przyznać, że ceny za takiej jakości materace wcale nie są wygórowane!
Materac dla dziecka zamiast łóżka lub łóżeczka
Strasznie żałuję tylko jednego, że poznałam te materace tak późno.
Wybrałam PlantPur, jako miejsce spania dla mojego dwulatka, zamiast łóżeczka. Leży on bezpośrednio na podłodze i jest miejscem nie tylko spania, ale również najlepszym kącikiem zabaw. Mimo sporej wysokości – około 25cm, nie musze się bać, że synek z niego spadnie. Skończył się również problem obijania o szczebelki, bo synek nawet w nocy nie potrafi wyleżeć w jednym miejscu. Jestem niesamowicie zadowolona, tym bardziej, że jest to inwestycja na długie lata.
Magiczne 101 dni – wypróbuj za darmo.
Dodatkową fajną opcją jest możliwość oddania materaca. Producent zapewnia, że jeśli przez 101 dni użytkowania produkt nie przekona cię do siebie, możesz go odesłać! 🙂 Fajnie nie? Ja skusiłam się na jeden z materacy i już po kilku dniach wiedziałam, że nie oddam go za nic w świecie!
Mam też swoje podejrzenie, że to dzięki niemu mój synek śpi znacznie lepiej, spokojniej niż córka, która w jego wieku ciągle się budziła.
Materac PlantPur obecnie polecam każdemu. Goście, którzy nas odwiedzali, niejednokrotnie sami, chociaż na chwilę na nim siadali, żeby porównać go z innymi materacami w naszym domu. Prawda jest taka, że naprawdę ciężko go porównywać do innych. To takie Lamborghini wśród Fiatów. Zresztą polecam zamówić Ci go na próbę, na te 101 dni, jestem pewna, że się nie zawiedziesz. Ja również czekam na kolejny przypływ gotówki, by wymienić resztę materacy w naszym domu, bo w tej chwili zamiast spać z mężem w sypialni, najchętniej śpię z Maksem w jego pokoju.
Jeśli nadal się zastanawiasz pamiętaj, że małe dzieci bardzo dużo śpią, starszaki przesypiają do 10-14 godzin każdego dnia, a zdrowy sen po podstawa prawidłowego rozwoju! Więc wybierz dobrze.
