W ostatnim tygodniu otrzymałyśmy do testów odkrywczy domek – firmy Dumel. Od razu muszę przyznać, iż jest to na prawdę niesamowita zabawka. Dotychczas czytałam wiele pozytywnym opinii dotyczących domku, jednak nie chciałam im wierzyć na słowo, teraz udało mi się przekonać na własnej skórze. Poniżej nasze (moje i córci) wrażenia z zabawy 🙂
Oczywiście moją Małą ciekawnisię zainteresowało już samo pudełko.
Co udało nam się odkryć w domku?
Łazienka – kaczka nieodmiennie powoduje głośny śmiech mojej córci
Pokoik – Za balustradą ukryty jest przycisk który włącza światło w pokoiku i puszcza muzyczkę. Po puszczaniu setny raz dla mnie robi się z lekka irytująca, natomiast Niunia nauczyła się do niej tańczyć, co obserwuję z dumą.
Dodatkową atrakcją jest okienko które możemy odsłonić – gąsiennicą, ukazując tym kotka. Za okienkiem mamy dostęp do kuchni.
Kuchnia – wyposażona w cały osprzęt
Ulubionym elementem Nadusi w czasie testów było drzewo i kołysząca się małpka.
Dodatkowo wydający dżwięki szop – który chowa się w kominie
Zmieniające porę dnia słoneczko (kukuryku) i noc (hucząca sowa)
Zalety „Odkrywczego domu” w pigułce:
- zajmuje na długo i przyciąga uwagę dziecka
- sporo interakcji dźwiękowo – świetlnych
- imituje prawdziwe odgłosy domu
- rozwija zdolności manualne
- piekne i dokładne wykonanie
- ciekawa, interesująca kolorystyka
- solidny i trwały – spadł nam już kilka razy na podłogę[/starlist]
- [starlist]
Wady:
- brak regulacji dźwięku
PODSUMOWUJĄC:
Odkrywczy domek jest idealnym prezentem dla każdego dziecka w wieku od roku do minimum trzech lat. Rozwija wyobraźnię. Pozwala poznać zwyczaje panujące w domu, poprzez zabawę. Zajmuje dziecko na długo nawet w okresie ząbkowania (Niunia za chwilę zostanie posiadaczką prawej dolnej czwórkeczki). Moje dziecko już po kilku dniach zabaw nie nudzi się nią i nadal nie umie przejść obok niej obojętnie.
Podczas zabawy, domek spadł nam dwa razy z kanapy – hałas był spory – jednak zabawka nie odniosła w starciu z podłogą nawet najmniejszej ryski. Co zadowala nas ogromnie, bo zapewne przy takiej eksploatacji spadnie jeszcze nie raz…
Cena (około 140zł) oscyluje w granicach podobnych do innych tego typu zabawek, dając w zamian mnóstwo dzwiękowo świetlnych interakcji.
Wszystkie te cechy stawiają „odkrywczy dom” na jednym z pierwszych miejsc w kategorii zabawki dla dziewczynek.
Ps. Uwierzcie mi że sama mogłam się dorwać do domku (by zrobić zdjęcia) dopiero w momencie, gdy Niunia poszła spać.
Odkrywczy dom Kiddieland testujemy dzięki uprzejmości sklepu Helikopterek – www.helikopterek.pl, gdzie znajdziecie masę ciekawych zabawek i akcesoriów dla dzieci w różnym przedziale wiekowym.