W moim życiu po porodzie wiele się zmieniło – zresztą na pewno nie jestem jedyna. Poród i macierzyństwo obraca świat do góry nogami. Czasami patrze na moją córkę i nie mogę uwierzyć, że to moje własne dziecko.
Jednak jest kilka – a może nawet kilkadziesiąt rzeczy po których można rozpoznać, że zostało się mamą…
Kobieta która została mamą:
- czyta tego posta w międzyczasie setek obowiązków, zazwyczaj przed 8 rano albo po 22.
- rzadko ma możliwość wypicia ciepłej kawy lub innego dowolnego napoju.
- nie wstydziła się pokazywać innym zdjęć brzucha – oczywiście tego przed porodem.
- zazwyczaj je obiad gdy wszyscy inni już skończą.
- śpiewając kołysanki nie dręczy się fałszowaniem.
- potrafi docenić każdą minutę wolnego czasu.
- umie robić wiele rzeczy naraz.
- nagle woli stroje kąpielowe – jednoczęściowe .
- potrafi się cieszyć z ładnej kupy.
- zmienia rozmiar torebki z S na XL – przecież musi tam pomieścić pieluchy, kremiki, grzechotki lub napoje i przekąski – na wszelki wypadek.
- ma cienie pod oczami spowodowane niewyspaniem a nie całonocną imprezą.
- rozmawia głównie o karmieniu, przewijaniu, kolkach albo o przedszkolu, szkole i lekcjach.
- ma mniej ubrań niż jej dziecko i jest z tego powodu szczęśliwa i dumna.
- potrafi uczesać się i zrobić makijaż w 5 minut albo w ogóle przestaje się malować.
- zachowuje najdziwniejsze przedmioty na pamiątkę.
- nie zdenerwuje się gdy „ktoś” ją opluje.
- wie, że gdy dziecko jest cichutko – na pewno coś broi.
- zna albo niedługo pozna wszystkie imiona teletubisiów i to niekoniecznie z własnej woli…
- wie co znaczy ujo, mata, baba, kaka i dabadba a także stasiakam.
- potrafi po ciemku zlokalizować smoczek w 20 sekund.
- ma w każdym pokoju zapasowe zabawki.
- zaczyna wierzyć w Świętego Mikołaja.
- skacze z radości z każdego osiągnięcia dziecka.
- wie co to Sudokrem, ciemieniucha i pleśniawki – nawet jeśli jej dziecko tego nie miało.
- nerwy rozładowuje przez przytulanie.
- słyszy płacz swego dziecka z najodleglejszego zakątka domu.
- jest przekonana, że tylko ona wie co jest najlepsze dla jej dziecka.
- użyje własnej śliny by umyć dziecko – jeśli nie ma nic innego pod ręką.
- nawet gdy jest zestresowana, przemęczona, zdegradowana do poziomu kury domowej ale i tak nie oddałaby dziecko za żadne skarby świata.
- po raz pierwszy w stu procentach doceni własnych rodziców.
Czasami każda prawdziwa mama zastanawia się jak to możliwe, że jest w stanie tyle zrobić i tak wiele znieść. Jednak wszystko wynagradza jej uśmiech i słowo „Kocham Cie” z ust dziecka…
Twoja kolej! Dokończ zdanie:
Kobieta która została mamą…
Autor najlepszego komentarza opublikowanego najpóźniej 9.12 dostanie upominek więc do dzieła!
Komentarz można umieścić tutaj lub na Facebooku!
O wyniku poinformuje w poście który ukaże się w poniedziałek!
*źródło zdjęcia
O wyniku poinformuje w poście który ukaże się w poniedziałek!
*źródło zdjęcia
Pozdrawiam, Mama bloguje