Za oknem ponad 20 stopni, to sprawia, że w końcu mam więcej chęci i potrafię się łatwiej zorganizować. Ze słonecznej pogody chyba cieszy się każdy, ale w końcu matki mają w niej wręcz źródło szczęścia. Poniżej znajdziecie tylko 11 powodów do radości, jestem jednak pewna, że same znajdziecie ich jeszcze więcej!
DLACZEGO MATKI KOCHAJĄ SŁONECZNĄ POGODĘ?
- Odchodzi czas na ubieranie zimowych, puchowych ubranek. W szczególności zakładania grubych kombinezonów i ubierania na cebulkę maluszków. To zaoszczędzone średnio 15 minut dziennie. Czyli nawet ponad 7 godzin miesięcznie!
- W szafach robi się więcej miejsca, gdy te wszystkie grube kurtki i swetry lądują w przechowalni. Ja mam dość małą szafę, więc zimą ledwo się w niej wszystko mieści. Latem komfort wyjmowania niepogniecionych ubrań z jej wnętrza robi duże WOW.
- Pranie schnie na dworze około maksymalnie 2 godzin. Hurra! Można, jeśli się człowiek spręży zrobić nawet 3-4 rzuty przepierki. Przy dzieciach, szczególnie malutkich to coś wspaniałego. Dodatkowo to miejsce, gdzie zazwyczaj suszy się pranie jest cudownie puste. W małych mieszkaniach to naprawdę robi różnicę! I jeszcze ta ulga, kiedy pralnica jest pusta <3 Tak, to odczuwają chyba tylko matki.
- Nie trzeba wymyślać dodatkowych zadań, aktywności i zabaw dla dzieci. Na podwórku maluchy łatwiej organizują sobie czas. Piaskownica, trawa i świeże powietrze to jakoś im zupełnie wystarcza.
- Dzieci spędzają mniej czasu przed telewizorem i tabletem. Tego nie trzeba już rozwijać.
- W domu łatwiej utrzymać jest porządek, bo kiedy dzieciaki bawią się na podwórku nie rozwalają wszędzie swoich ukochanych zabawek. Wszelkie aktywności plastyczne, wiecie ta wczepiająca się w dywan ciastolina, farby i mazaki są idealne do zabaw na podwórku. My to już sprawdziliśmy.
- Dzieci mają więcej aktywności ruchowej, a co za tym szybciej się męczą. Rodzice mogą zacierać rączki, bo maluchy zazwyczaj wtedy szybciej zasypiają.
- Dodatkowo niebawem, kiedy w końcu nasze ukochane pociechy usną, na dworze będzie jeszcze widno. Czad, co? Od razu przybywa nam dnia na chociażby drobne przyjemności.
- Dodatkowo jeszcze chwila i będziemy móc cieszyć się z sezonowych owoców i warzyw. Od razu gotowanie robi się przyjemniejsze. A zamiast przyrządzania podwieczorku czy deserku można dać w rączkę miskę z truskawkami i ubitą śmietaną. A!!! Już nie mogę się doczekać!
- Okres pięknej pogody to również przerwa między sezonami chorobowymi i okresami przeziębień. A zdrowe dzieci to sama radość!
- LODY, dużo lodów… Tak, tak to też radocha mam!
Przed nami, więc cudowna pogoda, oby jak najdłużej! A dla mam jak najwięcej radości i czasu dla siebie.
Ps. A wiecie dlaczego blogerki cieszą się z ładnej pogody? Bo jest dużo lepsze światło do robienia zdjęć 😉