Połowa listopada, przymrozków brak. Wirusy szaleją w najlepsze. Nas niestety również nie ominęły. Nadia ma zapalenie oskrzeli, a niemowlę zapalenie płuc. Maksio pije moje mleko, jednak niestety nie uodpornił się na szalejące zarazki w naszym domu i tak kończąc 8 tygodni nabawił się infekcji.
Maks od dłuższego czasu miał katar i pokasływał. Oczywiście od pierwszych dni był pod opieką pediatry. Początkowo dostał w zaleceniach Cebion, Laktoferynę i Gentomecynę (do oczu) wpuszczaną po kropelce do noska, przez 3 dni. Niestety te leki nie pomogły na długo. Stan katarowy i kaszlowy utrzymywał się przez ponad 2 tygodnie. Pewnego wieczoru widać było jednak pogorszenie i niezwłocznie odwiedziliśmy szpital.
KIEDY JECHAĆ Z NIEMOWLAKIEM DO SZPITALA?
U takich maluszków infekcja potrafi rozwijać się w ciągu kilku godzin, co nie znaczy jednak, że rozwinąć się może dopiero po tygodniu. Nam rodzicom zostaje tylko baczne obserwowanie dziecka oraz reagowanie w każdej niepokojącej sytuacji. Co szczególnie powinno nas zaniepokoić?
Odwiedź lekarza pediatrę, gdy:
– zauważysz wydzielinę (katar) w nosie.
– dziecko pokasłuje.
– maluch ma problemy z jedzeniem, jest dziwnie niespokojne.
Koniecznie jedź do szpitala, gdy zauważysz:
– podczas wysiłku – jedzenia czy robienia kupy – maluchowi sinieje buzia w okolicy ust i pod noskiem. Jest to tzw. trójkąt siniczny i zawsze powinien być skonsultowany z lekarzem.
– dziecko zaciąga powietrze przy oddychaniu pod żebra. Widać, że maluch podczas oddychania bierze głębsze oddechy tak, że brzuszek mu się lekko zapada.
– skóra maluszka jest marmurkowata, widać jednoznacznie, że nie jest jednolitego koloru. Widać na niej sieć prześwitujących żyłek. Ciałko niemowlaków często wygląda tak, gdy zmarznie lub po kąpieli.
ZAPALENIE PŁUC U NIEMOWLAKA
U nas Maks zaczął dużo więcej kaszleć i podczas płaczu zaciągał powietrze pod żebra. Wolałam nie czekać na rozwój wydarzeń. W nocy pojechaliśmy do szpitala.
Lekarz poinstruował nas, że często zmiany zapalne w płucach u niemowląt nie są słyszalne przez słuchawkę, podczas normalnego badania. Szczególnie stany zapalne w śródpiersiu. Bardzo ważna jest czujność rodziców.
Na miejscu zrobiono mu rentgen klatki piersiowej i badania z krwi. Prześwietlenie wskazało niestety zmiany zapalne w płucach, wyniki krwi były dobre. Dzięki temu nie trafiliśmy na oddział. Mały dostał antybiotyk (Zinnat) i kilka innych zaleceń.
Z dnia na dzień widzę poprawę w jego zdrowiu. Nadal jeszcze jednak ma lekko przytkany nos. Cieszę się, że w porę zauważyłam, co się z nim dzieje. Inaczej pewnie zasilalibyśmy oddział z pacjentami w szpitalu.
Za każdym razem, gdy coś Cię zaniepokoi nie czekaj, jedź z maluchem do lekarza pierwszego kontaktu lub do szpitala. Przy niemowlętach nie warto zwlekać. Podstawa to zdrowie maluszka i Twoja spokojna głowa!
Zdrówka!